Przytulia czepna, Pani lasów, lepczyca, ostrzyca, zaprzał (Galium aparine L.)

Przytulia czepna, lepczyca, ostrzyca, zaprzał (Galium aparine L.)

Przytulia często znana także jako: lepczyca, ostrzyca, zataj-ziele, zaprzał, marzanka, kochanka, kuzynka Marzanny, Pani lasów, przytulia czepna to czepiające się ubrań dziwaczne zioło-chwast 😉  Łacińska nazwa rodzajowa, tej roślinki ukrywa jeden z jej licznych talentów : „Galium” pochodzi od greckiego słowa „gala”, które oznacza mleko. Nawiązuje to do właściwości tej przytulii, zawarty w niej enzym, ścina mleko umożliwiając produkcję sera. Natomiast nazwa gatunkowa „aparine” pochodzi od starogreckiego słowa „apairo”, czyli czepiam się. Jest to tak zwana roślinka ruderalna czyli występująca tam gdzie byli „nasi” 😉 Najprościej mówiąc wszędzie gdzie człowiek wsadził palucha i pogmerał w glebie.

Jest  to miododajna roślina z rodziny marzanowatych. Porasta suche łąki, miedze i zarośla na terenie Europy, Azji i Afryki Północnej, preferując gleby próchniczne, chociaż nie gardzi tez słabszymi. Można ją łatwo rozpoznać dzięki drobnym, białym kwiatom zebranym w baldachogrona na szczycie łodyg, oraz charakterystycznym liściom wyrastającym w okółkach. Przez kilka lat była w Polsce pod ochroną, obecnie znów można ją pozyskiwać ze stanowisk naturalnych. Ciekawa roślina, która możesz spotkać we własnym ogrodzie, a która kryje w sobie niesamowite wręcz właściwości lecznicze.

Krótka charakterystyka:

Przytulia czepna (Galium aparine L.) to gatunek rośliny należący do rodziny marzanowatych. Jest to ogólnoświatowy chwast. W Polsce występuje pospolicie na całym terenie. Przytulię czepną można spotkać nie tylko w lasach łęgowych, dla których stanowi gatunek charakterystyczny, ale także w innych żyznych lasach liściastych, nad brzegiem cieków wodnych, na polanach, łąkach, pastwiskach w zaroślach, czy w parkach, a nawet w przydomowym ogrodzie. Jest ona pospolitą rośliną występującą na terenie całego kraju.

Jej czworokątna łodyga posiada szorstkie owłosienie, a szczecinki są skierowane do dołu, co sprawia, że łatwo się przyczepia niemal do wszystkiego. Dzięki temu łatwo się wspina na krzewy w runie leśnym, a jej łodyga może osiągnąć nawet 2 m długości. Liście tej rośliny wyrastają z okółków, tak jak u innych gatunków przytulii. Dodatkowo są one pokryte szczecinkami, podobnie jak łodyga. Z kątów liści przytulii czepnej wyrastają skąpe kwiatostany z maleńkimi delikatnymi białymi kwiatami. Można je zaobserwować przez całe lato, aż do wczesnej jesieni (VI-X). Owoc stanowi rozłupka, także pokryta jest drobnymi czepnymi włoskami co ułatwia rozsiewanie rośliny poprzez zwierzęta i ludzi do których się przyczepia. Ta umiejętność to zwierzęcosiewność inaczej, a raczej bardziej naukowo zwana zoochorią.

Ziele powinno być zbierane od lipca do września, może zawierać owoce. Surowiec jest wrażliwy na światło, bowiem zawiera irydoidy, które powodują że przytulia po wysuszeniu ciemnieje. Korzeń jej zawiera kumarynę i czerwony barwnik, który po dodaniu octu pozwala uzyskać barwę niebieską.

skład:

  • glikozydy
  • kwas cytrynowy
  • k. galusowy
  • kwas askorbinowy
  • saponiny
  • alkaloidy
  • krzemionkę
  • olejek eteryczny
  • sole mineralne
  • kumaryna
  • gorycze
  • flawonoidy
  • pochodne antracenu
  • irydoidy
  • witaminy PP
  • witaminę C
  • witaminę P

Zastosowanie w medycynie i kosmetyce :

W medycynie wykorzystuje się fakt iż ziele przytulii wykazuje właściwości przede wszystkim rozkurczowe i przeciwzapalne. Działa silnie moczopędnie i zapobiega tworzeniu się obrzęków i opuchlizn. Stymuluje prawidłową pracę nerek i układu moczowego, ułatwia detoksykację i przyspiesza procesy metaboliczne. Jednocześnie wzmaga wydzielanie żółci i zapobiega odkładaniu się złogów tłuszczowych w naczyniach krwionośnych, redukując tym samym ryzyko rozwinięcia miażdżycy i zmniejszając prawdopodobieństwo wystąpienia zawału. Przytulia wykazuje również wpływ na działanie układu trawiennego, ponieważ działa ściągająco, reguluje wypróżnienia i przeciwdziała biegunkom. Napar z ziela zmniejsza napięcie ścian naczyń krwionośnych oraz mięśni gładkich.

Ziele przytulii zalecane jest przede wszystkim w nieżycie pęcherza moczowego, w chorobach przebiegających z zatrzymaniem moczu oraz w kamicy nerkowej. Ponadto w dolegliwościach spowodowanych zastojem wydzielania żółci. Wykazuje pozytywne działanie w biegunce, niestrawności, zatruciach pokarmowych i w chorobie wrzodowej żołądka i dwunastnicy. Zmniejsza dolegliwości spowodowane artretyzmem i dną moczanową. Wspomagająco stosowane jest w kuracjach przeciwmiażdżycowych i antycholesterolowych. Ziele przytulii zalecane jest w kuracjach wzmacniających włosy i paznokcie oraz polepszających stan skóry. Ponadto spożywanie naparu z rośliny zalecane jest w leczeniu infekcji migdałków, prostaty, stanów zapalnych węzłów chłonnych i chorób skórnych.

W medycynie ludowej przytulia polecana jest także w padaczce, histerii, pląsawicy, schorzeniach nerwowych, zatrzymaniu moczu, w dolegliwościach związanych z występowaniem piasku i kamieni. W chorobach spowodowanych wolem pomaga wielokrotnie powtarzane w ciągu dnia, intensywne płukanie gardła herbatką z przytulii.

Okłady z miazgi przytuli łagodzą ból i swędzenie po ukąszeniu owadów. Świeże liście i łodygi należy zmiażdżyć, powstałą miazgę przykładamy do ukąszenia. Napar z roślinki można stosować jako kąpiel w celu lekkiego przyciemnienia jasnej, zbyt bladej skóry. Stosowana zewnętrznie, szybko pomaga we wszystkich chorobach skóry, ranach, czyrakach i zaskórnikach.



Może być również stosowana w postaci naparu do mycia oraz jako miazga w maseczkach ponieważ wzmacnia zwiotczałą skórę twarzy. Działa pomocniczo w przypadkach trudno gojącej się uporczywej egzemy. Powinny również sięgać po nią osoby zmagające się z łupieżem.

Zastosowanie w ogrodzie :

Przytulia do ogrodu na pewno wniesie wspaniały zapach, dzięki zawartości kumaryny. Kumaryna to substancja chemiczna występująca między innymi w roślinach trawiastych, w tym w przytulii. To właśnie dzięki niej roślina charakteryzuje się przyjemnym zapachem siana. Co sprawi iż poczujemy się sielsko i błogo anielsko 😉 Jako chwast przytulia nie jest uciążliwa, nie należy do roślin ekspansywnych. Pojawi się to tu , to tam w kontrolowanych łatwych do usunięcia ilościach 😉 Z uwagi na jej lecznicze i kosmetyczne właściwości myślę że warto dać jej kącik w zielniku.

Zastosowanie w kuchni:

Świeże, młode listki można dodawać do sałatek, przytulia ma wspaniały aromat więc wzbogaci nasze dania. Starszych liści raczej należy unikać gdyż ich włoski mogą podrażnić gardło. Suszoną przytulię można wykorzystać jako przyprawę kuchenną dodającą aromatu mięsom.
Prażone owoce tej roślinki zawierają kofeinę i są świetnym zamiennikiem kawy, która należy do tej samej rodziny. Odpowiednia pora na zbiór owoców jest wtedy, gdy zrobią się brązowe. Po ich uprażeniu, zmieleniu i zalaniu, napój przybiera ciemną barwę i delikatny aromat, a jego smak jest bardzo podobny do kawy. Oczywiście świeże, jak i suszone pędy przytuli są doskonałym i zdrowym surowcem na herbatę.

Enzym zawarty w roślinie często był wykorzystywany do ścinania mleka i produkcji sera. Idealny zamiennik enzymów zwierzęcych w kuchniach wegetariańskiej i wegańskiej.

Pozostałe zastosowania, ciekawostki:

Czerwony barwnik z korzeni przytuli jest wykorzystywany do produkcji papieru lakmusowego z uwagi na fakt, iż po dodaniu kwaśnego odczynnika zmienia kolor na niebieski. Indianie stosowali korzeń przytulii jako czerwony barwnik. W Rumuni w święto Sanziena dziewczęta plotą wianki z przytulii i tańczą wokół ogniska. W nocy wkładają kwiaty pod poduszkę, wierząc w to, że przyśni im się przyszły mąż. Powinieneś wiedzieć, że w starych wierzeniach przytulia związana jest z żywiołem powietrza, pomaga w wewnętrznej sile, adaptacji, komunikacji, podróżach, miłości, swawolach i intelekcie. W magii podczas rytuałów jest również czasami używana przeciw siłom demonicznym. Dawniej często używano suszonego ziela przytuli do wypełniania sienników na których spano, gdyż równo się rozkładała i miała piękny zapach siana.

Ciekawe przepisy z wykorzystaniem ziół, chwastów i nie tylko, znajdziesz na moim blogu kulinarnym www.OgrodnikwPodrózy.pl zapraszam 😉





 

Dodaj komentarz