Przepiórki (Coturnix Quail) rasy Tybetan ( syn. Dark Range)
Przepiórki japońskie Coturnix Quail są powszechnie znane. Jednak uważam nie bez powodu, że w naszym kraju brak jest informacji na temat ras. Oczywiście wszyscy znają Faraonki, ba .. nawet ostatnio pojawiły się Jumbo i Texas, a także jakieś czerwone bliżej nie opisane. Brak tych informacji zmusił mnie do drążenia i dociekania u źródeł. Już taki jestem niepokorny i upierdliwie dociekliwy, do tego stopnia, że niektóre sprawy stają się mega ważne. Odkąd zacząłem bawić się hodowlą tych zadziornych słodziaków, sen z oczu spędzał mi fakt ,że nie mogę określić co mam . Mimo że zdobyłem to z poświęceniem z różnych krajów naszej wszechobecnej unii 😉 No i z powodu breaksaidu Wielkiej Brytanii także spoza niej 😉 Wracając do rzeczy potrzebnych, w krótkich postach okraszonych moimi prywatnymi fotkami, własnego przychówku, postaram się określić cechy ras, odmian i kolorystycznych wariacji. Jeśli masz inne info niż ja, proszę opisz to w komentarzu, gdyż wyłuskanie tych informacji było niezwykle trudne i każda nowa wskazówka, czy korekta jest dla mnie na wagę złota. Tak więc dla Ciebie, który tak jak ja pokochał przepiórki stworzyłem ten opis odmian według informacji własnych, oraz zaczerpniętych od hodowców zagranicznych 😉 Dzisiaj klasyk czyli Tybetańska, zwana także Tybetańską brązową lub czarną czy Dark Range :
Upierzenie :
Ciemno brązowe, lekko nakrapiane na czarno. Często w okolicach dzioba mają kilka białych piórek. Samce i samice ubarwione identycznie, nie ma różnic w upierzeniu. Natomiast różnica jest we wzroście. Samce są wyraźnie mniejsze i mają w wieku dojrzałym płciowo, widoczne narządy- jajka-zewnętrzne-duże zgrubienie w okolicy odbytu. Tak mało malowniczo opisałem ale cóż.. biologii i życia nie oszukasz ;). Rasa odporna, nie stwarza żadnych problemów pod warunkiem, zachowania, właściwych warunków fitosanitarnych. Nie ma tendencji do gubienia piór. Poza dwoma okresami pierzenia w roku wyglądają naprawdę pięknie.
Charakter :
Mała, agresywna i ruchliwa bestia. Bardzo charakterne, potrafią próbować dziobać dłonie podczas czynności sanitarnych w klatkach. Szczypią i tarmoszą. Na szczęście ich małe dzioby to nie paszcza rekina i większej krzywdy niż zadrapanie nie poczynią. Chociaż z tym charakterkiem piranii tylko czekać aż ewolucja wyposaży je w ostre ząbki 😉
Wydajność rzeźna :
Waga to 150-160 g samce, 180-210 samice. Gotowość do uboju około 6-8 tygodni. Tuszka ma mało apetyczną białą skórę i niestety często brzydkie czarne „pały”. Świetnie reagują na tuczenie np. kukurydzą na dwa tygodnie przed ubojem. Nabierają wtedy apetycznego tłuszczyku także w nieco przyjemniejszym od skóry kolorku. Idealne do wiejskiego rosołku 😉 Przepraszam z góry Wegetarian i Wegan. No cóż Wam też ślinka cieknie jak widzicie ogórka i marzy się mizeria .. Więc co złego to nie ja tylko mój zły bliźniak .. 😉
Nieśność :
Bardzo dobre nioski, jajka średniej wielkości, jedno do dwóch dziennie od kurki. Jajka oczywiście smaczne, nie różnią się w tym temacie od innych ras. Z wyglądu mają nieco większą „marmurkowatość” wzoru. Takie bardziej brązowe, błyszczące plamki i intensywniej seledynowy środek skorupki. Zdarzają się jajka w kolorze seledynowym bez kropek takie jak od Celadonów. Zapłodnienie jaj wysokie do 90 %. Wylęgalność również wysoka do 90%.
Moje refleksje-uwagi 😉 :
Jest to jedyna rasa, no może poza Tybetan Tuxedo, której kogut usiłował urwać i zjeść mi palec podczas czyszczenia klatki 😉 Oczywiście, rozmiar dzioba, mu na to absolutnie nie pozwolił . Na moje szczęście 😉 Jednak w związku z tym, że to barwna odmiana Tybetańskiej czarnej nie było się co dziwić 😉 Jajka niosą jak opętane, ale jeśli chodzi o walory mięsne.. Cóż, ciemne pióra to niezbyt ładne pałki w tuszce, skóra biała, łapki ciemne. Mała waga tuszki po uboju , to także mała ilość mięsa. Jest to taki „rosołek”, czyli ukierunkowana rasa do wywaru na zupę lub galaretę. Jeśli chcesz jajka – to Twój ideał. Jeśli myślisz o mięsie , przejrzyj inne rasy 😉 I pamiętaj, nie wkładaj rąk bez rękawiczek do klatki, potrafią boleśnie przy-szczypać, aż do krwi. Same między sobą także nie są humanitarne, nastaw się, że oprócz dużej ilości pysznych jaj ,znajdziesz co jakiś czas kilka poranionych ptaków. Nie ingeruj, zostaw, dojdą do siebie, ustalą hierarchię i wszystko będzie pięknie 😉
Podsumowując :
Produkcja jaj : Tak !
Mięso : Niekoniecznie
Przepiórka Tybetańska (Dark Range) na tle innych ras.